Jest upalnie!!! Temperatura sięga 38 stopni. Powietrze te późną wieczorową porą kiedy to teoretycznie powinno zrobić się chłodniej przypomina te panujące w lasach tropikalnych. No cóż chcieliśmy lato? Więc je mamy.
Dzisiejszego popołudnia dla ochłody i słodkiej chwili przygotowałam eiskaffee. Polecam taką, jaką ja robię z dodatkiem Pina Colady...
Uwielbiamy!!
Trzymajcie za mnie kciuki... jutro spotkanie z moim (mam nadzieję) nowym pracodawcą...
Powodzenia !
OdpowiedzUsuńRelaksuj się :))
Wygląda pysznie, chyba kiedyś coś takiego wyprodukuję :D
OdpowiedzUsuńmhmmm... ale smaki ! :) i jakie "błyszczące" zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńPowodzenia jutro !
taka kawka musi smakować :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
Życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepyszne.
Pozdrawiam!
Iza
pyszna kaweczka Ditko!:)życzę powodzenia na rozmowie, powal ich na kolana!:):):)daj znac jak poszło koniecznie:)buziaczek i kopniak na szczęście:)
OdpowiedzUsuńDziekuje slonko:) do pracy od 1 wrzesnia :):):)
UsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńKawa wygląda przepysznie,zdradzisz przepis?;)
Na 2 szklanki- woda 3/4 szklanki, eis kaffee 4 czubate lyzki stolowe, plaska lyzka kawy rozpuszczalnej, robimy bzzzymmm az sie spieni :) rozlewamy do szklanek, wrzucamy po 4 kostki lodu do pelna uzupelniamy zimnym mlekiem. Na koniec bita smietana wg uznania :) Osobiscie didaje Pina Colade. Podane proporcje to takie moje na oko ;) jak i caly" przepis" ale smakuje super!
UsuńWow jaka kawka, fajne urządzonko do jej przygotowania!!! Trzymam kciuki za efekty rozmowy, oby się udało!!!
OdpowiedzUsuńpowodzenia na rozmowie!
OdpowiedzUsuńpowodzenia!
OdpowiedzUsuńkawka pychotka tylko bita smietana jak dla mnie odpada ;p
pozdrawiam
Ag
O rrrrany!!! ja tez chcę taka kawusię......
OdpowiedzUsuńI powodzenia....
no no no jaka pychota! takiej jeszcze nie piłam:) musi być pyszna.
OdpowiedzUsuńtrzymam kciuki za dzisiejszy dzień:) powodzenia!
Trzymamy! mniam ta kawa!
OdpowiedzUsuńNiech lato trwa i trwa ;) a takimi kawami będziemy się chłodzić. Powodzenia :) Pozdrawiam, Monika.
OdpowiedzUsuńMmmmm ale smakowicie wyglada ,wpraszam sie na kawe :)zdjecia cudne !pozdrawiam
OdpowiedzUsuńE....
To trzymam kciuki :) u nas też masakrycznie - zrobię kawę mrożoną :)
OdpowiedzUsuńPrzepysznie, aromatycznie i właśnie dla takich pyszności z własnej woli chyba nigdy nie będę na diecie, mam za słabą wolę na liczenie kalorii:-)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja hehe ;)
UsuńŚwietny blog!Pozdrawiam po sąsiedzku z Paryża;)
OdpowiedzUsuńMilo mi miec taka sasiadke i milo poznac:)
Usuńkochana Edyto u nas tez upalnie:). Napisałam do Ciebie maila jakis czas temu. Jak znajdziesz troszke czasu to zajrzyj. POzdrawiam Cie bardzo ciepło:)
OdpowiedzUsuńOdpisalam na blogu... ;)
Usuńwłaśnie na tego @ napisałam:)
UsuńPysznie wygląda, niestety ja nie kawowa jestem...upałem się raduję, bo to juz ostatnie tchnienie lata sie obawiam...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
A ja bym chciała przepis. I jak spotkanie z przyszłym pracodawcą???
OdpowiedzUsuńja tam bym się skusiła i na śmietankę i na kawkę z prądem :))) Powodzenia na rozmowie o pracę !!! I mnie to czeka za czas jakiś :((( pozdrowionka gorrrące :)
OdpowiedzUsuńMniam to poproszę jedną taka na wzmocnienie sił....
OdpowiedzUsuńWygląda prze-apetycznie :) Bardzo ładne 'śmietankowe' zdjęcia!
OdpowiedzUsuńKiedy serwujesz te pyszności, to wpadniemy;) W sam raz na te nasze upały:)
OdpowiedzUsuńP.S.I jak poszło????
Buziaki!
Wygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńmmmmmmmmmmmmmniam! Pozwól, że podkradnę pomysł i przygotuję któregoś upalnego wieczora :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń