Skoro już o filiżance herbaty mój nowy kuchenny skarb…
Załapała się tez bazylka…
I przy okazji skrawek mojej kuchni… (D. to for you, mała zapowiedź)
Jak wiadomo kobieta zmienna jest, więc na kuchennym stole już coś nowego… ;)
To tak o herbacie i o niczym… a teraz wracam do obowiązków dnia codziennego. Pozdrawiam ciepło w ten pochmurny dzień.
Pudełeczko na herbatę obłędne ... marzy mi się takie :) . U mnie też niestety leje i leje ... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTen deszcz chyba wszystkich dobija niestety. Kuchnia zapowiada się pięknie ah i to pudełeczko! Cudności!
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Och chętnie bym więcej tej kuchni zobaczyła. A my dziś palimy w piecu bo o tych deszczów wilgoć czuć i mury nie schną.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKuchnia zapowiada się bosko!pokaż więcej!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Jej jak ładnie, proszę o więcej. Takie skrzyneczki na herbatę są też u nas tylko mają jeszcze do dekoracji przyklejone drewniane dzbanuszki. Szafki też bardzo ładne, szczególnie blaty- z podobnego materiału oglądałam fronty do szaf pod zabudowę i bardzo mi się podobały. Spokojnej nocy. P.S. Ja mam nareszcie spokój, Ami już słodko pochrapuje a Tomasz strzela bramki- jest na piłce, chyba nigdy z tego nie wyrośnie he, he.
OdpowiedzUsuńPIEKNA KUCHNIA...A JAKIE DODATKI....CZEKAM NA WIĘCEJ...POZDRAWIAM:))
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia z kuchni.
OdpowiedzUsuńPudełeczko na herbatę śliczne.
bardzo ladne pudeleczko,odslona kuchni zapowiada sie interesujaco:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZapowiedź kuchni wygląda imponująco, czekam na więcej...
OdpowiedzUsuńzostałam zaszczycona tym,że mogłam wyróżnić Twój blog a tym samym podziękować Ci za to, że tak wiele wnosisz w mój świat marzeń :)) Zapraszam do siebie po odbiór nagrody. Uściski !!! MagdaLena
OdpowiedzUsuńale pięknie tam u ciebie.
OdpowiedzUsuń