Dekoracje świąteczne już prawie gotowe. Obiecałam sobie wytrzymać do 1 grudnia. Nie wytrzymałam. Zmontowałam już nawet świecznik adwentowy. Został mi jeszcze do zawieszenia kalendarz adwentowy i przystrojenie balkonu. A jak to wygląda u Was? Czy to tylko ja jestem taka "szybka"? Patrząc jednak na okna, balkony i ogródki sąsiedztwa wydaje się, że to już czas... .
No więc dzisiaj kilka kolejnych kadrów moich 4 kątów skąpanych w czerwieni...
Dziewczyny na wszystkie maile i pytania odpowiem jak tylko znajdę dłuższą chwilę czasu... .
Pozdrawiam serdecznie!
Edyta
śliczne te materiałowe choinki :) sama popełniłam w tym roku poobną:) a lampki domki - super! :)
OdpowiedzUsuńCudownie!!! Aż chce się tam być...
OdpowiedzUsuńRozpędziłaś się na całego, ale nie dziwię się, mnie też już kusi, aby otworzyć wszystkie pudełka z dekoracjami:)
OdpowiedzUsuńBajkowo... Uwielbiam do Ciebie zaglądać :o)
OdpowiedzUsuńślicznie i tak magiczne!!!
OdpowiedzUsuńMasz ogromny talent, chyba sie powtarzam, a ty pewnie o tym wiesz :-) no, ale trudno sie nie zachwycac, gdy sie odwiedza Twego bloga i ogląda te wszystkie cudowności, tak idealnie do siebie pasujące, takie przemyslane, z takim smakiem dodane!!!
OdpowiedzUsuńAleż pięknie u Ciebie - ja dekorowanie domu zacznę w sobotę, a już jutro zapraszam do siebie na candy:)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy, super wygląda twój pokój - to jest właśnie plus mieszkania "białego" każdy kolor pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńNie strasz kobieto :) w lesie jeszcze jestem. Pięknie u Ciebie :)))
OdpowiedzUsuńCudowne dekoracje, od razu czuje się klimat świąt, u mnie jeszcze bez wystroju ale serdecznie zapraszam. Pozdrawiam Kasia
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia są cudnie. Ta biel i czerwień urzeka. Super.
OdpowiedzUsuńo rety ale pięknie :)
OdpowiedzUsuńja już też zaczęłam, nie martw się:0 tyle, że ze świecami adwentowymi hihi a czerwonych akcentów przybywa z każdym dniem: tu kokardka, tam świeczuszka...niestety jeszcze daleko mi do Ciebie.Ślicznie masz, strasznie podoba mi się ta wszechobecna biel, biel, biel...taka czysta, nieskażona, z maleńkimi czerwonymi akcentami CUDO:)mam się na kim wzorować:)buźka Marta
OdpowiedzUsuńPani Edytko...
OdpowiedzUsuńCzęsto,oglądam Pani Bloga...jest cudnie...!!!
Ja juz wczoraj rozpoczęłam dekorowanie domu. Też w tym roku stawiam na czerwień.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie tu u Ciebie, domki lampki przypadły mi do gustu. Choinki z materiału też urocze. Oj juz klimat śiwąteczny jest na całego. :)
Przeslicznie :-) pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńPiękne czerwone dodatki,u mnie też zaczyna się czerwienić ale na razie w kuchni i beż dodatków związanych bezpośrednio ze świętami ,boje się,że by mi się znudziły do Świąt,pozdrawiam;))
OdpowiedzUsuńwygląda przepięknie :)
OdpowiedzUsuńAle przytulnie:) Cudowny klimat:)
OdpowiedzUsuńJa staram się wytrzymać do 6 grudnia ale już mi się powoli wciskają na półki dekoracje ;p hahah no cóż jak dziecko się staje na te świta ;) Pięknie już u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńpiekne mieszkanko:P
OdpowiedzUsuńale wspaniałe te czerwone klimaty:)))))))
OdpowiedzUsuńślicznie u Ciebie, bardzo przytulnie i świątecznie:)
uściski
cudownie!!!
OdpowiedzUsuńrewelacyjne choineczki materiałowe. ja dopiero wprawiam się w szyciu, więc może za rok juz takie będę umiała zrobić :-). co do wystroju to ja mam ścisły podział na dekorację adwentową skromniejszą i zgrzebniejszą: wieniec, rózne świeczki, kalendarz adwentowy, szyszki w dużej ilości... i dopiero tydzień-kilka dni przed Wigilią ustawiam dekorację Świąteczną. Na razie u mnie tylko przygotowania pełna parą.
OdpowiedzUsuńPiękny klimat stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie chociaż ja osobiście w tym roku chyba postawię na biel i szarość, ale czerwień na Święta jest ponadczasowa. Z tym dekorowaniem to u mnie zawsze było późno, jakiś tydzień przed Świętami albo i nawet kilka dni, jak brakowało mi czasu, jednak widzę, że Wy wszystkie robicie to wcześniej, więc i ja się przyłączę :) Jak coś fajnego uda mi się wymyślić to zapraszam do śledzenia mojego "początkującego" bloga ;)
OdpowiedzUsuńJak pieknie...iście świątecznie, nastrojowa...piekne dodatki wszystkie dosłownie!
OdpowiedzUsuńTymi choineczkami jestem oczarowana!!
Pozdrawiam cieplutko
zawału przez Ciebie dostane od tych pięknych czerwoności ;))
OdpowiedzUsuńpozostaje mi powzdychać tęsknie ;)), ten domek jest urzekający, że o choinkach nie wspomnę :))
buziaki!
Mistrzostwo świata. Uwielbiam Twoje zdjęcia i klimaty :)
OdpowiedzUsuńślicznie te dekoracje wygladja :)
OdpowiedzUsuńwpędzasz mnie w kompleksy, ja jeszcze daleko w polu jestem.
OdpowiedzUsuńale o twoim wystroju mogę powiedzieć jedno - bajkowo! pięknie wyszło, niby wprowadziłaś kolor, a nadal jest bardzo delikatnie.
ojej jak bajkowo, oczu oderwać nie mogę, jest po prostu przeslicznie. wspaniały klimat udało Ci się stworzyć! podziwiam, podziwiać i podziwiać nie przestanę!
OdpowiedzUsuńWow! Marzebo takim pokoju!
OdpowiedzUsuńStrasznie podobają mi się Twoje konty - fajna kolorystyka :) Pozdrawim!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie u Ciebie i już świątecznie, u mnie póki co tylko jedna gwiazdka wisi, ale pewnie niedługo coś się pojawi :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie u Ciebie!!! Choineczki śliczne! Ja tez poszyłam, tylko jednobarwne! A dziś dostałam przesyłkę z zasłonami i poszewkami czerwonymi w białe serca z Dekorii - piękne, ale jeszcze kilka dni się wstrzymam ze świąteczną dekoracją:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!!!
Witaj Edytko, u Ciebie jak zwykle jest cudownie.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twoja świąteczna atmosfera w domku.
Pozdrawiam Cię gorąco i już prawie adwentowo.
Pięknie i tak nastrojowo już u Ciebie.Bardzo mi się podobają te choineczki:)
OdpowiedzUsuńCud miód :-) I u mnie czerwień w tym roku - nastraja optymistycznie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne czerwone dodatki i urocze przytulne mieszkanko!! Bardzo mi sie u Ciebie podoba;-) A ja zapraszam do siebie na candy:-)
OdpowiedzUsuńKatarzyna
bajkowo, poprostu bajkowo;) nie jestes sama ja tez juz nie moglam sie doczekac,dlatego juz dzis jak tylko posprzatalam,zrobilam sobie wianek przed dzrzwi wejsciowe, narazie przedswiateczny bo z jabluszkiem laskami cynamonu,i oczywiscie córeczka juz pierwsego cukierasa schrupala z kalendarza adwentowego,a za chwile zakladam poszewki z reniferem i choinką na sofe:)juz nie moglam sie doczekac tego klimatu w domu nareszcie...;)pozdrawiam cieplo:)
OdpowiedzUsuńCudownie♥
OdpowiedzUsuńTakie cudne dekoracje w mieszkaniu, w choćby jednym pokoju to moje marzenie, ale jeszcze nigdy mi się to nie udało.
OdpowiedzUsuńJaki cudny klimat stworzyłaś w swoim domu - tak to można czekać na święta :-) Pozdrawiam adwentowo:-)
OdpowiedzUsuńpiękne dekoracje! czerwień fantastycznie pasuje i ożywia Twoje mieszkanko. Ja powoli też się zabieram za dekorowanie, ale na razie jeszcze nie tak bardzo świątecznie, raczej zimowo;)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie, taki ciepły klimacik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj tak mistrzostwo świata!u mnie nic się nie dzieje, chyba wpadnę w kompleksy...:-(
OdpowiedzUsuńAle pięknie!!!pozdrawiam!
ślicznie !
OdpowiedzUsuńja też nieśmiało zaczęłam ... powiesiłam na ścianę kalendarz adwentowy ze słodyczami dla dzieci , w przedszkolu kupiłam wianek świąteczny i ubrałam świąteczne poduszki
uwielbiam ten czas
U Ciebie zawsze jest nastrojowo, klimatycznie, a teraz pięknie z tymi czerwonymi akcentami! U mnie też czerwony na tapecie, ale dopiero powoli się rozkręcam :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Czerwone akcenty ładnie wpasowały się w twoje 4 kąty.
OdpowiedzUsuńPięknie mieszkasz.
OdpowiedzUsuńJejku, niesamowite te Twoje wnętrza! Naprawdę napatrzeć się nie można!
OdpowiedzUsuńa skąd ta piękna ,mebościanka ? :)
OdpowiedzUsuń