Rządzi, dosłownie. Kolor ten dotarł nawet do kuchni, którą do tej pory zawsze omijał. Kiedy zapłoną wszystkie świece, zabłysną lampki i lampeczki jest naprawdę przytulnie...
A to konik z serwety leżącej na stole...
Młodsza córcia patrząc na wystrój w domu z entuzjazmem w głosie co jakiś czas ogłasza "śienta!!!"
Starsza kręci głową komentując "pośpieszyłaś się mamo..."
Pozdrawiam serdecznie!
Edyta
p.s Pytającym odpowiadam- Wzór na ścianie to pasek tapety z gotowym wzorem.
Przypominam o trwającym candy TU :)
U Ciebie czerwony zdecydowanie rządzi, u mnie też się rozpycha. Najpierw w salonie, a niebawem pokażę jak to wygląda w kuchni :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne dodatki!
pozdrawiam
marta
Jak ładnie :)
OdpowiedzUsuńNo pieknie, cudnie wręcz...Mieszkanko masz w bardzo stonowanych kolorach więc każdy inny będzie pasował, chocby czerwony;) Wspaniałe dodatki Edytko!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
U Ciebie jak zwykle przepięknie, u mnie też w tym roku nawet w kuchni będzie czerwień, już sporo tego nagromadziłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo mi się podoba,szczególnie dekoracja stołu mnie urzekła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Zupełnie świątecznie...pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńUwielbiam świąteczny czas, wszędzie jest czerwono;)
OdpowiedzUsuńPani Edytko...
OdpowiedzUsuńTak to Pani urządziła,że,aż chce się tu wracać...:)Pozdrawiam
Jak ślicznie..... Mam... Świątecznie... Czerwono... Biało.... Mmmmm rozmarzyłam się już :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Piknie :-) Cerwień nieodzownie kojarzy się ze Świętami i nastraja tak pozytywnie... u nas też już powoli się wkrada...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja też sobie nie wyobrażam bez tego koloru świąt.Piękne dekoracje:)
OdpowiedzUsuńoch jakie piękne te czerwono-białe klimaty u Ciebie:) mnie bardzo się podoba!:)))
OdpowiedzUsuńno i ta półeczka na winko... rewelacja:))) ja mam taką "troszkę" większą na 48 winek:P
uściski
Przepięknie u Was! ja też zabieram się do wystawiania dekoracji:)
OdpowiedzUsuńCzerwień wygląda u Ciebie pięknie! Może się przekonam?
OdpowiedzUsuńMmmmm, cud, md i orzeszki:) Poproszę o info skąd pochodzi ta piękna wiklinowa lampka, jeste rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńPięknie:) u mnie właśnie w kuchni króluje czerwień jesienią i zimą, nadaje niesamowitej przytulności. Pozdrawiam i zapraszam na moje pierwsze candy, Sylwia :)
OdpowiedzUsuńAle teraz żywo jest w twoim mieszkanku :)
OdpowiedzUsuńDobrałaś supr dodatki! Czerwień pięknie ożywia wnętrze....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
śliczna ta czerwień u Ciebie :) ja też już myślę co i jak przystroic na święta tym bardziej, że to będą pierwsze święta które spędzimy z mężem w nowym domku :D:D:D:D:D:D jednak jeszczę staram się wyluzować z tymi świętami żeby nie wyjść na desperatkę, która już tak pragnie tych pierwszych świąt :D najchętniej ubrałabym juz choinkę xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i zapraszam do siebie :)
Monika
Rządzi i jak mu to świetnie wychodzi:)
OdpowiedzUsuńświetny blog! świetne zdjęcia. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
świeta :)
OdpowiedzUsuńCo za piękne zdjęcia. Zachwyciłam się totalnie. Mam pyatanie - gdzie kupilas taka cudna pietrowa patere, na ktorej są dekoracje. Wszędzie takiej szukam. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWchodzę dzis do Ciebie już z 10 raz, by nacieszyc oczy (zwłaszcza, ze za oknem deszcz i mgła ). Masz pieknie, nastrojowo i aż ciepło bije. Kocham śienta :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ślicznie u Ciebie........ bardzo przytulnie i świątecznie :) święta tuż, tuż
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Serwety cicho zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje, a serwetka rewelacyjna, pasowałaby do mojej poduszki z konikami Dala:)
OdpowiedzUsuńCudnie, cieplo i tak przytulnie - brawo! Czerwień wygląda jakby była tu od zawsze:)
OdpowiedzUsuńwow, jak już swiatecznie, u mnie jeszcze jesień sie rozpycha po domu...
OdpowiedzUsuńchyba podświadomie czekam na snieg...
hej:)Właśnie odkryłam twój blog :)świetny nie mam za bardzo czasu żeby go całego przejrzeć ale jak tylko znajde chwilke zrobie to:)mam pytanko wpadł mi w oko twój czajnik elektryczny cudny jest:)mozna wiedzieć gdzie kupiłaś?POZDRAWIAM Łucja
OdpowiedzUsuńno dla mych ócz uczta :) fajny czas bo moj 1 z ulubionych kolorów teraz króluje na blogach :)
OdpowiedzUsuńWoow - ten domek czerwony jest śliczny....ale ta poduszka - no po prostu bajka...Buziaki - Ania
OdpowiedzUsuńAle ślicznie - co ja mówię prześlicznie. Patera z czerwoną wstążką mnie zauroczyła :) Jednak święta z czerwienią mają to coś :)
OdpowiedzUsuńŁadna poducha i nawet zakrętki od trunków w kolorze red :-)
OdpowiedzUsuń