Dzisiaj pragnę podzielić się z Wami przepisem na przepyszne, po prostu idealne ciasteczka maślane. Przepis polecany przez Ulę... i od niej też zapożyczony. Ulu, pozdrawiam serdecznie :)
No więc do dzieła...
na 200 g miękkiego masła bierzemy
400 g mąki i
szczyptę soli.
do garnuszka wkładamy
1 całe jajko i
1 żółtko krótko mieszamy mikserem z
5 łyżkami cukru i
cukrem wanilinowym
następnie wszytko łączymy i wyrabiamy ciasto.
Podsypane mąką ciasto wałkujemy na grubość mniej więcej 2-3 mm. Blachę wyściełamy papierem do pieczenia i układamy wycięte ciasteczka. Piekarnik ustawiamy na 180 stopni. Pieczemy do momentu kiedy uzyskają piękny słomkowy kolor.
Ciasteczka są niezwykle maślane i niezwykle kruche. Dzieci zajadały się do ostatniego okruszka. Nawet mój mąż nie należący do grupy łasuchów zajadał się jednym za drugim. Przepyszne. Polecam a ze mną poleca moja córka Maja która tak w 80% jest autorką tego co poniżej... :)
Pozdrawiam
Edyta
Mały dom zbudowany z pozoru na słabych fundamentach na przekór niepogodzie i myślom złym. Mały dom zbudowany na wzgórzu miłości nad oceanem szczęścia taki zwykły azyl pełen bezpieczeństwa. Mały dom zbudowany z cegieł zwyczajnych trosk z niepokoju i szczypty wiary ten jedyny, wyśniony, prawdziwy tak bardzo chciany upragniony i wyczekiwany. Mały dom zbudowany z naszych pragnień i snów ogrzany szczęściem i ciepłem naszych rąk. My home... my love...
Uwielbiam maślane ciasteczka;) Wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńto co poniżej,,,to pierwsza klasa:))))))))az mi tu zapachniało,,mmmmm:)))pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwszystkie ciasteczka kocham bardzo... :) piękne zdjątka iiii... ta choinka cudna bardzo :))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Mmm... aż czuję jek pięknie pachną. Spróbuję po Świętach, bo teraz pierniczki na tapecie. Choinka prześliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
My z Paulinką uwielbiamy piec ciasteczka a potem zajadać się ze smakiem. Wasze wyglądają apetycznie - fotki artystyczne :) i choinka przecudnej urody. U nas królują ciasteczka kruche ... Robi się szybko i bez problemu 5 - letnia panna może sama ugniatać a to prawdziwa frajda ta cała zabawa w mące :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCIACH - mniam!A choineczka superasna:)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAle choinka piękne, zdjęcia tak smakowite, że chyba pójdę zaraz piec! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasteczka. :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie i estetycznie. podobną choineczkę ostatnio trzymałam w dłoni ale się rozmyśliłam w pędzie czasu, które wówczas brakowało na zakupy.
OdpowiedzUsuńMmmm, ślinka leci od samego patrzenia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wyglądają smakowicie.
OdpowiedzUsuńU nas całe pudełko maślanych-korzennych już upieczone przez mojego męża i Majeczkę oczywiście, zostało nam tylko ich polukrowanie, ale to już w przyszłym tygodniu i wtedy postaram się dodać jakieś zdjęcia.
Ale mi narobiłyście smaka, dziewczyny:) Już spisałam przepis i na pewno dziś piec będziemy:)Jak wyjdą to i wpis bedzie, hihi;)
OdpowiedzUsuńMajeczko, gratulacje- ciasteczka wyglądają cudnie!
Postaram się jak mi starczy czasu :)
OdpowiedzUsuńPs.świetna prezentacja!
Przepis koniecznie wykorzystam, bo ostatnio uwielbiam piec ciasteczka:))
OdpowiedzUsuńbuziaki!
Ta choineczka jest rewelacyjna:)
OdpowiedzUsuń