czwartek, 10 listopada 2011

Przestrzeń światłem malowana…

Lampy, lampki, lampeczki. Świece, świeczki, latarnie, świecące girlandy i wszystko, co daje światło- uwielbiam. Lubię otaczać się światłem. Najbardziej tym przyciemnionym, zmiękczonym, rozproszonym, które tworzy klimat. W przestrzeni trochę przesadnie zwanej salonowej stoi /wisi, lamp/lampek sztuk 6 do tego świece, świeczniki… . Nie będę zliczać lampek, girland w pokoju dziewczynek, sypialni czy kuchni. Trochę nieekonomicznie, ale tak mam, że jedna-2 lampki świecą się zawsze lub prawie zawsze. Za skarby nic i nikt nie nauczy mnie oszczędności w tej kwestii. Nawet teściowa, która przy każdej wizycie poucza- zgaś te światło, dzień jest! ;) Pozdrowienia mamo :)
 
Moja przestrzeń światłem malowana… na dzisiaj światło zaglądające spod abażura… 


Miłego wieczoru  
                                                                                                                      Dita

9 komentarzy:

  1. Bo człowiek potrzebuje dużo światła. Niezdrowo jest siedzieć w ciemnościach. :)Pięknie u Ciebie, pozdrawiam, :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha.Edytko to zupełnie jak u mnie,u mnie górne światło zapala tylko Adam kiedy pracuje, a ja wolę męczyć wzrok przy małych lampeczkach, które przynajmniej dają mi poczucie przytulności.
    Zdjęcie bardzo klimatyczne.Takie beżowe, materiałowe abażurki dają piękne światło;-)
    pozdrawiam cieplutko ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już chwaliłam, więc się powtórzę- super klimatyczne zdjęcie... Booooosko!
    Brakuje mi tych pogaduch w blasku Twoich świec i świeczek...:)

    Uwielbiam te "świecowe" klimaty- poza tym, Ty wiesz...;)
    Ściskam:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Edytko nie wyobrazam sobie życia bez swiatła....kocham lampki,swiece.......i po prawdzie rzadko palę górne światło..w salonie mam 7 lampek:))))...i girlandę pieciożarówkową swiateł halogenowych pod ścianą ceglana.....o świecach nie wspomnę:)))
    Sliczne zdjęcia.....jak z żżurnala...ps a moja teściowa też tak ma:)))))))

    OdpowiedzUsuń
  5. Ze mną jest podobnie, u mnie w domu są dziesiątki bocznych lampek które dają takie miękkie, ciepłe światło.
    Uwielbiam je i takie poczucie bezpieczeństwa wtedy.
    A doniczki mam takie same kupione w IKEI.

    OdpowiedzUsuń
  6. Klimatycznie i nastrojowo opisane i wrzucone w kadr.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj Dita,
    piekne cieplo swiatlo u Ciebie.
    Bardzo mi sie podoba.
    Doniczka z orchidea mnie zachwyca.
    Pozdrawiam cieplo,
    Linka

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo klimatycznie:) uwielbiam tak!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne zdjęcia, i urocza doniczka, zakochałam się w niej

    OdpowiedzUsuń