W niedziele zapłonęła pierwsza świeca. Wierzyć się nie chce jak ten czas płynie. Uwielbiam grudzień. Całą jego oprawę. Uwielbiam wieczory kiedy po całym dniu można posiedzieć z moimi Misiakami pod ciepłym kocem. Uwielbiam tą czerwień, świece, lampki, lampeczki i wszystkie te świąteczne durnostójki, które cieszą oczy.
Odliczamy
W tym roku wymodziłam taki świecznik...
Przypominam o candy!! KLIK Prezentem, który przygotowałam są reniferki, takie same jak te które wykorzystałam do świecznika.
Pozdrawiam serdecznie
Edyta
Piekne świeczki, wspaniały stroik;)
OdpowiedzUsuńDla mnie również grudzień jest szczególny, nie tylko ze względu na święta, szkoda że chorobą sie zaczął;( no i pomarzyć mogę o wieczorze spędzonym pod kocem z moim małym misiakiem;)
Pozdrawiam cieplutko
Oglądąjąc cudeńka w tonacji biało- czerwonej poczułam magię świątecznych przygotowań. Świecznik adwentowy zachęca do robienia różnych świecidełek i odlicz czas....znowu nie zdążę spełnić moich wymyślonych marzeń.... :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, grudzień to magiczny miesiąc. Mało kto go nie lubi.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam grudzień, uwielbiam święta i to nie dla prezentów, tylko dla tej cudownej rodzinnej atmosfery.
Pozdrawiam.
Śliczny,bardzo efektowny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękny adwentowy wieniec
OdpowiedzUsuńŚliczny stroik. Mnóstwo dziś stroików obejrzałam, wszystkie piękne. Ale ten jest taki radosny, kolorowy, taki, jak powinny być święta!
OdpowiedzUsuńSliczny jest!!
OdpowiedzUsuńChyba Swieta w czerwonej,tradycyjnej oprawie zachwycaja najbardziej! :-)
Serdecznosci sle :-)
Ślicznie! :))) tez uwielbiam ten czas oczekiwania..
OdpowiedzUsuńHa ha, faktycznie, telepatia;)
OdpowiedzUsuńTaki czarny świecznik też miałam, dopóki Konrad nie wyciął mi podstawek na świece i nie wmontował do wianka nad stół;)
Ślicznie czerwono u Ciebie, buźka:*
Ja również uwielbiam grudzień :):):) świecznik wyszedł cudowny :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
stroik przesliczny :-D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem Twoja ,nowa podladaczka.Bardzo mi sie tu podoba.Bede zagladac czesciej:)
OdpowiedzUsuńStroik sliczny.Ja tez w tym roku wracam do czerwieni.
OdpowiedzUsuńŁadny stroik i lubię też ten klimat świąt - bardziej niż wielkanoc
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne - czuć święta patrząc na Twoje ozdoby:-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny stroik adwentowy.
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje macie w domku. U nas też już coraz więcej czerwieni i akcentów świątecznych.
Pozdrawiamy i czekamy na wpis o misiach!
Ja tez tak chcę ;) muszę się ogarnąć i zabrać się za świąteczne organizacje bo tak się napatrzyłam,że ach!!! muszę takie mieć!
OdpowiedzUsuńŚliczny stroik przygotowałaś ! Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńFajne wykorzystanie reniferków :)
OdpowiedzUsuńŚliczny stroik adwentowy i wszystkie Twoje akcenty Świąteczne od jakiegoś czasu zaglądam do Ciebie i jestem zauroczona pozdrawiam gorąco Ula
OdpowiedzUsuńI ja też, i ja też chciałabym powiedzieć :) Świeczki widziałam przed chwilą w Ikei. Całość wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
Aj ładny Twój stroik :-) Normalnie Majstersztyk. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBez wątpienia cieszy oczy.
OdpowiedzUsuńa w tym roku ślicznie!:)))
OdpowiedzUsuńŚliczny - w formie podobny do mojego, tylko że Twój piękny biało - kolorowy, a mój bardziej stonowany, biało - naturalny:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńcudny :D
OdpowiedzUsuńAdwentowy stroik orginalny po prostu Twoj.Bardzo , bardzo mi sie podoba. Usciski Jola :)
OdpowiedzUsuńPięknie jest u Ciebie ;o) a na adwentowo - świąteczne dekoracje brak mi słów. Bardzo mi się podobają. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpięknie i świątecznie Ci to wyszło!i te reniferki:)pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńczerwono :) mogę się do Ciebie wprowadzić?
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie
Agnieszka z http://otwartaszuflada.blogspot.co.uk/
Uwielbiam święta
OdpowiedzUsuń