Macie tak, że kupujecie pomimo tego, że obiecacie sobie, że już na jakiś czas stop z zakupami bo, gdzie to wszystko można stawiać. Ile to można mieć latarni, wianków, wianuszków, skrzynek czy ramek. Cy macie tak, że kupujecie bo się opłacało? Ja tak mam! Wszystko się opłaca bynajmniej to zawsze słyszy mój mąż. :) Ale tak serio pisząc bardzo obiektywnie i nie oszukując samej siebie czy też męża... ;) tak serio każda lub prawie każda zakupiona rzecz kupowana jest w atrakcyjnej cenie, przecenie lub jak to się mówi za bezcen biorąc pod uwagę jakoś, wykonanie, często dobrą markę.
Dzisiaj dwie z tych rzeczy kupionych "bo się opłacało"...
Drewniany segregator na magazyny... (10€)
Drewniany kalendarz, którego szukałam od dawna wpadł przez przypadek w moje ręce do tego się opłacało- uwielbiam to słowo haha (6€)
W domu pojawiło się sporo nowości, które pokarze niebawem. Mam też specjalnie dla Was kadry z mojego ulubionego sklepu w Holandii, więc do następnego wpisu. Pozdrawiam serdecznie!!!
Jakie cuda!!! świetnie wygląda ten pojemnik na gazety i jaki oryginalny kalendarz:))) cudnie! czekam na kolejne zdjęcia
OdpowiedzUsuńpozdrowienia
no ja często tez tak mam ;p , a kalendarz mam podobny bardzo go lubie dostałam od córci :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ag
Hihihih:)
OdpowiedzUsuńMy Kobiety chyba już tak mamy:)
Ja zawsze mojemu M. mówię,że to okazja bo duuuuużyyyy rabat był.
Pozdrawiam i czekam na więcej.
A tak przy okazji - możesz pokazać w szerszej perspektywie "nowe ubranie"okna w salonie???
Witaj, chyba każda z nas tak ma. Ale nie ma co, kupiłaś prawdziwe skarby.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać zdjęć ze sklepu. Pozdrawiam.
Molucha
tak, coś w tym jest :)) często oglądając jakieś przedmioty wręcz czekam na przecenę, na wyprzedaż, itp...
OdpowiedzUsuńskarby naprawdę świetne :))
pozdrawiam
Ania
zainspirował mnie ten segregator:) widziałam takie w kolorze drewna z surowej sklejki... jakby tak pomalować, dokręcić uchwyt kuchenny i strzelić napisik... hmm... musze spróbować:)
OdpowiedzUsuńTaki drewniany kalendarz to i mnie się marzy :) Pewnie też z Holandii? ;)) Ehhh.. Piękny :) U Ciebie tak wszystko do siebie pasuje :) Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńTak... z Holandii... I dziękuję :*
UsuńJa rzadko trafiałam na takie perełki, a jeśli już to się nie opłaca;-/ kalendarz fantastyczny a i segregator pasuje idealnie;)) Edytko czekam na kolejne nowinki;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja też tak zawsze mówię: "bo się opłacało" - mąż chyba już mi nie wierzy:P piękne przedmioty:)
OdpowiedzUsuńpoluję na taki kalnedarz, a raczej na okazje na taki kalendarz i wtedy na pewno ją wykorzystam, tak jak Ty :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
kalendarz taki to moje marzenie!
OdpowiedzUsuńNo taki kalendarz i segregator też bym kupiła, a jeszcze w takim momencie, kiedy " się opłacało" no to już bez dwóch zdań. Super pasują do Twojego mieszkania.
OdpowiedzUsuńNo tak pewnie ,ze okazja wszystko kupujemy tanio:)pozdrawiam i buziaki :)
OdpowiedzUsuńtak, tak, znam to ;)
OdpowiedzUsuńoj ten kalendarz bezcenny.....przydałby się do sesji:)i ta cena....też bym taki chciała:)
OdpowiedzUsuńHej, o taki gazetniku myślałam na bazie tych drewnianych z Ikei, cieszy oczy i nie zajmuje miejsca, nawet takie 3 obok siebie fajnie by wyglądały i pomieściły całą literaturę :-). Gazety dostałam w mega ilości od sąsiadki, która pracuje w muratorze, nówki sztuki z nadwyżek, szkoda wyrzucić po przeczytaniu a nie ma gdzie chować. Ja z tym opłacało się przystopowałam i staram się teraz trochę odłożyć na większe zakupy jak teraz meble ale mam takie okresy za sobą i zawsze gdy widzę coś ciekawego dla moich pociech, tu nie mogę się powstrzymać. Czekam na dalsze posty.
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo z tym "bo się opłaca" :) Super rzeczy udało Ci się kupić, gazetnik ekstra - nie widziałam wczesniej takiego, ale bardzo mi się podoba, a kalendarz to jest coś o czym też już długo marzę:)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakie jeszcze cudeńka udało Ci się kupić... dlatego z przyjemnością będę czekać na kolejne posty i zdjęcia.
Pozdrawiam cieplutko
Witaj, calkiem przypadkiem znalazlam Twoj blog i musze powiedziec, ze sie zakochalam :o) A jeszcze jak przeczytalam, ze Niemczech i po lampioniki i inne cudenka jezdzisz do Holandii, ach, bratnia dusza, robisz dokladnie tak jak ja, w pewnej chwilii myslalam nawet, ze jezdzimy do tego samego sklepu :o) A to bo sie oplacalo, hahahaha, cala ja!!! Czekam z niecierpliwoscia na kolejny post. Pozdrawiam. Ewa
OdpowiedzUsuńJak mi miło!!!!!
UsuńSuper zakupy! Mnie niestety brak kasy stopuje w zakupach kolejnych "zdobników" do domu :-( Zawsze jest coś pilniejszego i praktyczniejszego do kupna niż np. lampion o którym marzę :-( Ale odkładam systematycznie do skarbonki i jak już nazbieram, to nikt ani nic mnie nie powstrzyma :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Super zakupy same slicznosci. Uwielbiam jak pokazujesz je na blogu. Uwielbiam Twojego bloga. Dziekujemy za życzenia urodzinowe dla Dominika.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Iza
Bo jak mówiła Marilyn Monroe - Pieniądze szczęścia nie dają, ale zakupy tak :) Trzeba mieć coś z życia - tak trzymać :)
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod tym cytatem hehehe
UsuńPreczytałam wczoraj Twoje wszystkie posty od deski do deski :)
OdpowiedzUsuńPoszukiwałam osoby, której gust jak najbardziej odzwierciedla mój, jeśli chodzi o wystrój wnętrza- i muszę to stwierdzić, znalazłam!! :)
Twój salon to dokładnie to o czym myślałam. Mam na myśli połączenie białych mebli na wysoki połysk z tak urokliwymi dodatkami. :)
Pięęęknie u Ciebie! Bardzo klimatycznie i ciepło!
Przy okazji- możesz mi zdradzić jaką masz lampę w salonie? Nie wiem czy przeoczyłam, czy może jej nie było na blogu.
Pozdrawiam serdecznie!
Mayurri
Jest mi niezmiernie milo. Lampe postaram sie wrzucic w nalblizszy post. Stoi w rogu kanapy :) rzeczywiscie malo jest kadrow (chyba tylko jeden) i to nie w calosci, ktore ja pokazuja. Pozdrawiam!
UsuńDziękuję :) Będę czekać na post. :)
UsuńA lampę sufitową jakąś masz? Ja akurat mam w tej chwili trudny wybór lampy właśnie ;)
I nie wiem co pod sufitem zawiesić.
Pozdrawiam!
Cudne te dodatki...
OdpowiedzUsuńHa ha, skąd ja to znam:) U mnie się zawsze opłaca;)
OdpowiedzUsuńKalendarz super!
Buziaki posyłam!
Oczywiscie ze trzeba kupic jak się opłacało :) Kochana ja zawszw po zakupach po powrocie do domu wołam do męża: "Misiu zobacz co kupiłam z przeceny" :)) hehe Widzę ze znowu poszalałas na zakupach - masz bardzo wyrozumiałego męża, mój coraz czesciej kreci nosem na takie moje zakupy :) Pozdrawiam, ps. Edytko co do zdjec to ja robie fotki zwykłym aparatem i czesto ubolewam nad jakoscią, moim aparatm nic sie wiecej nie wykrzesi a w pomieszczeniach lampa niestety w nim musi byc, ciagle są inne wydatki i lustrzanka schodzi na drugi tor a kupić aby kupic bylejaką to nie ma sensu. Moze Mikołaj sie zlituje i przyniesi mi fajny sprzęt :)
OdpowiedzUsuńmagiczne slowo "oplacalo sie" chyba kazda z nas ten zwrot juz uzyla;)ale jak sie oplacato dlaczego nie, Edytko zdjecia cudne...a co do kalendarza ,najlepszy jaki mialam i wiesz pobedzie u mnie nie jeden rok...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i caluje...
Ciesze sie Aniu, ze trafiony w gust i wiem, ze bedzie wskazywal dni do konca swiata i jeden dzien dluzej Ty moja sentymentalna Aniu :)
Usuńtak tak opłacało się, śliczności
OdpowiedzUsuń