Mały dom zbudowany z pozoru na słabych fundamentach na przekór niepogodzie i myślom złym. Mały dom zbudowany na wzgórzu miłości nad oceanem szczęścia taki zwykły azyl pełen bezpieczeństwa. Mały dom zbudowany z cegieł zwyczajnych trosk z niepokoju i szczypty wiary ten jedyny, wyśniony, prawdziwy tak bardzo chciany upragniony i wyczekiwany. Mały dom zbudowany z naszych pragnień i snów ogrzany szczęściem i ciepłem naszych rąk. My home... my love...
poniedziałek, 12 marca 2012
Chodź pomaluj mój świat na żółto...
Witajcie moje drogie.
Jestem i zostaję na dłużej. Tempo zostało zwolnione i tym samym mam więcej czasu na to co lubię.
Dzisiaj w moich 4 kątach odrobina modnego w tym sezonie koloru żółtego. Dla "stałych" zółtych dodatków, zółtego koloru ścian mówię NIE. Wiosenne kwiaty i dodatki zwłaszcza te wielkanocne- koniecznie w moim otoczeniu. Tak więc u nas już wiosenne klimaty i aby teraz za oknem zrobiło się równie słonecznie!
Tego i Wam życzę!
Stanął u nas nowy stolik kawowy... biały- oczywiście :)
ramki... czekają na przypływ weny i zdjęcia i na koniec ulubione trampki córy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Slicznie!!! choc ja za chinczyka nie moge przyzwyczaic sie do zoltego:-( U was mi sie baaaaaardzo podoba a zolte tulipanki sa przesliczne!!! i trampeczki marzenie:-))) Pozdrawiam cieplusio
OdpowiedzUsuńTo już wiem, co wpiszesz na listę zakupów koniecznych
OdpowiedzUsuń- na pewno taca i to coś, co stoi na niej (latarenka???)
- ramki serduszka- musowo!!!
A jak trampki w moim rozmiarze będą to też poproszę:)
Stolik miodzio (obiecuję, że autka Fabisia na nim jeździć nie będą:D )
Oj tak ciotka autka pamieta haha ;) Jutro bede w TYM sklepie wiec jak jeszcze tataca i latarnia bedzie to sa Twoje :) Ramki wzięłam ostatnie, ale moze do wyjazdu bedzie rzut... ;)
UsuńKOCHAM BIAŁE TULIPANY:))))))))))))))WITAJ PO TAK DŁUGIEJ PRZERWIE
OdpowiedzUsuńnareszcie cos nowego czekalam z utesknieniem:)jak zwykle gustownie i stylowo,stolik rewelacja a trampki sa swietne ,pomagalam w wyborze::::))))czekam na nasze nastepne zakupowe szalenstwo droga kolezanko!buziaczek
OdpowiedzUsuńI ja czekam kochana :) Juz my dwie to szalec potrafimy i nawzajem sie nakrecac tez... ;)
UsuńCieszę się ze wróciłaś Kochana! I to tak ślicznie, wiosennie:)))
OdpowiedzUsuńBuziaki
M.
Super, że już jesteś :) Wiosennie tak u Ciebie i radośnie :) A trampki, to bym chętnie Twojej Córce podwędziła...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nareszcie :)) Widzę że szalejesz zakupowo :) A co do tulipanow to na topie o tej porze roku u większości. U nas tez królują. Nawet Paulinka ma u siebie w pokoju oczywiście te w kol. pink :) A ja to nawet sobie w biurze postawiłam tulipany bo juz czekam na wiosnę z utęsknieniem ... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńcudne, moje ukochane tulipany, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńtych trampeczek to zazdroszczę...tej wiosny żółty u mnie też zagościł!:)
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, a te trampki-obłędne!
OdpowiedzUsuńod jakiegoś czasu jestem stałym gościem u Ciebie i coraz bardziej jestem zachwycona tym co tu spotykam!wspaniale!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńja również uwielbiam tulipany i na dodatek też nie przepadam za żółtym kolorem.nie mam nic żółtego w domu ani do ubrania,jedynym wyjątkiem są właśnie kwiaty.zawsze wiosną mój dom wzbogaca się o żonkile lub tulipany,tym razem mam tulipany czerwone.
Twoje stylizacje są naprawdę wspaniałe!jestem zachwycona połączeniem nowoczesności i schabby chic.
dodam jeszcze że pokój dziewczynek-poezja!
pozdrawiam serdecznie i może spotkamy się kiedyś u mnie...
Ania L.
Droga Aniu L przemilo jest mi czytac takie slowa. Dziekuje. Rzeczywiście moje 4 katy to polaczenie schabby i nowoczesnosci i ciesze sie, ze komus sie podoba. Wiem, ze jest to troche ryzykowne bo to jednak skrajne style, ale probuje jak moge nowoczesnosc ocieplac tym co tradycyjne i naturalne. Dzieje sie tak dlatego, ze mi osobiscie wnetrza od gory do dolu urzadzone w stylu landhaus, schabby podobaja sie oblednie ale u kogos. Moje 4 katy zamieszkuje tez moj R. mąż, ktory nie czul by sie za dobrze w klimatach jak je nazywa "babcinach" wiec, aby zylo sie dobrze mi i jemu dzieje sie tak a nie inaczej. :) Czekamy na nowa mebloscianke, chyba moge okreslic nowoczesa... mam nadzieje, ze tam uda mi sie fajnie pokazac polaczenie nowego z schabby. :) Czekam na namiary na Ciebie! Pozdrawiam
UsuńEdyta
Żółty do wdzięczny kolor, taki syndrom wiosny zwiastujący nowe życie, świeżość i ciepło. P.S. Też uwielbiam tulipany, u mnie czerwone już zwiędły a żółte jakoś dziwnym sposobem świetnie się trzymają. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTenisówki dopasowały się do całości. Ja też lubię żółty w niewielkiej ilości, w dodatkach jak najbardziej. Tulipany w tym kolorze i u mnie jeszcze sie trzymaja i to od 8 marca. Pozdrawiam ceiplutko, magda.
OdpowiedzUsuńświetne kolaże :) takie super radosne i energetyzujące ;))
OdpowiedzUsuńuściski!
Śliczne optymistycznie i romantycznie ;) piękne dodatki. Bardzo mi się u Ciebie podoba! ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnia
Mam pytanko, gdzie można kupić taki stolik?Strasznie mi sie podoba:)
OdpowiedzUsuń