Pamiętacie z dzieciństwa zabawę w budowanie namiotu w pokoju? Kiedy to zabierało się kuchenne krzesła, wszystkie znajdujące się w domu koce, poduszki. Ostatnimi czasy to ulubiona zabawa moich dziewczyn. W ich pokoju panuje wtedy istny armagedon. Namiot namiotem, ale kiedy on już stoi zbierają do niego wszystko... . Co ma wspólnego z tym temat jakim jest stół? Kiedy podczas ostatniej takiej zabawy moje małe skrzaty zaciągnęły krzesła do swojego pokoju i budowały wspomniany namiot ze swoim tatusiem wtedy "pojeździłam" ze stołem. Ustawienie, które zaraz po skręceniu stołu wydawało mi się nijakie a on wydawał się niczym stół konferencyjny rozciągnięty na pół pokoju teraz okazało się być trafionym. Wygląda znacznie fajniej, zajmuje jakby mniej miejsca i wygodniej zasiada się do niego. I chyba tak już zostanie. Co myślicie?
Ha teraz na bezrobociu się komuś nudzi:)a zmiana pozytywnie i praktycznie.e....
OdpowiedzUsuńHahaha dokładnie ;) jeszcze ponad tydzień laby! :D i jaki tu spokój.... ;)
UsuńA mi również się podoba mała zmiana nie jest zła:) a czy mogłabym prosić jakiś post, zdjęcia z twojej kuchni? Coś tam znalazła ale malutko, bardzo bym prosiła:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Obiecuję w następnym poście :)
UsuńO to samo chciałam prosić, ale Anonimowy mnie uprzedził wiec pozostaje mi tylko przyklasnąc temu pomyslowi.
UsuńSalon...bajka.
Misiek
hejka, o wiele lepiej...bardziej praktycznie ale i o niebo lepiej pasuje do ukladu salonu,i jak tak maja wygladac owoce bezrobocia to sie "oplaca", a jestes mama24h a to nie rzadko ciezka praca!
OdpowiedzUsuńmnie sie bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńAch też pamiętam tą zabawę, i moje też w to się bawią :)
OdpowiedzUsuńfajnie, pasuje idealnie :)
OdpowiedzUsuńślicznie pasuje Wam ten stolik to całości:)))
OdpowiedzUsuńtak pamiętamy, pamiętamy;)
O niebo lepiej, wasz pokój jest duży i przestronny więc takie ustawienie świetnie pasuje, u mnie średnio i jedno i drugie ale z dwojga złego chyba to właśnie też jest lepsze, na pewno wygodniejsze dla wszystkich. Mi się bardzo podobają te ratanowe krzesła, myślałam o podobnych z poszyciem materiałowym z Ikei:-).
OdpowiedzUsuńZabawę pamiętam a jakże, żałuję że moje dziecko sie tak ni bawi, bo stołu nie mam, acz w palach jest;) ustawienie super, ogólnie stół i krzesła rewelacyjne, co tu dużo mówić (pisać) jak zawsze wspaniale;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Wygląda rewelacyjnie salon i te krzesła - cud, miód... A zabawę też pamiętam. Miałam do dyspozycji 2 krzesła z czerwoną tapicerką w stylu lat 60-tych. Teraz bym nimi nie pogardziła (może tylko tapicerka w innym kolorze by się przydała) i granatowy koc w kratkę. Uwielbiałam siedzieć w tym namiocie - hi, hi, hi...
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!!
OdpowiedzUsuńSuper. Ale to już chyba tak jest, że meble (jesli jest taka możliwość) wędrują po pomieszczeniach z czasem. My kobiety nie możemy chyba wytrzymać zbyt długo w jednym porządku rzeczy... :) U mnie nie bardzo sa możliwosci przestrzenno-mobilne, więc przynajmniej przestawiam jeden mały stolik...
OdpowiedzUsuńI jedna i druga wersja fajna więc jak go nie postawisz jest super :)
OdpowiedzUsuńmnie sie podoba :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
AG
Witaj
OdpowiedzUsuńTeż twierdzę,że takie ustawienie stołu jest lepsze/funkcjonalniejsze - no i jest mniejsze ryzyko obicia tudzież porysowania ścian krzesłami.
Pozdrawiam i zyczę miłego urlopowania się:)
MamusiaKubusia
Wyszło przepięknie, urzekłaś mnie jak zwykle swoim M, jest cudownie.
OdpowiedzUsuńZrobiłaś fajne fotki i pokazałaś w końcu ten pokój z innych stron.
Gratuluję.
Pozdrawiam.
Molucha
hej Słonce przepraszam, ze się nie odzywam ale wrociłam na studia i jeszcze tego nie ogarniam w całej okazałości. Nie mam czasu nawet żeby coś naskrobac. Jesli chodzi o moje pomysły kulinarne to zależy co lubią jeśc Twoi goście. Na danie główne polecam pstrąga w boczku z bazylią, saszetki z szynki szwardzwaldzkiej z kurczakiem i natka pietruszki. Jako dodatek, który goście kochają faszerowane pieczarki albo brokuły z masłem migdałowym. Na deser jogurt naturalny z mrozonymi malinami i jagodami posypany prażonymi migdałami z brązowym cukrem:))albo panna cotta z musem truskawkowym:). Jeśli chodzi o przystawkę to zależy czy goście będą na obiedzie czy wieczorem. Obiad: krem cebulowy z grzankami i serem albo krem brokułowy z łyżką gęstej, kwaśnej śmietany. Wieczór: paluchy z sosem koperkowym, deska serów, różyczki z salami z serkiem chrzanowym:DD. Jeśli chciałabys kochana jakis przepis pisz buziaki:*
OdpowiedzUsuńSalonik wygląda bardzo przestrzennie:-) Zabawę pamiętam, a jak:-)pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPiękna prezentacja. Uwielbiam Twój salon i już nie mogę się doczekać kiedy nasz będzie urządzony. Podoba mi się Twoja konsekwencja w urządzaniu i doborze dodatków. Przepięknie to wszystko wygląda.
OdpowiedzUsuńCiepło i przytulnie.
Pozdrawiam Was serdecznie!
Iza
Bardzo ładnie się teraz wszystko prezentuje:)a dodatki w mieszkaniu masz cudne!!!Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńkobito kochana, cud, malina i orzeszki, pieknie :o) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam cie Edytko!!!!piekne mieszkanko!!!!!!wyglada na to ze jestesmy sasiadkami!!!!milej niedzieli!!!Basia
OdpowiedzUsuńChyba tak dużo lepiej, od ściany było ciasnawo, hi hi:) No i ładniej się teraz prezentuje:)
OdpowiedzUsuńA jak teraz z przejściem między ławą a stołem, nie ciasno?
Ogólnie salon wygląda pięknie!
Jestem pierwszy raz, więc nie wiem jak było wcześnie, ale wydaje mi się, że tak jest optymalnie - oszczędnośc miejsca i jednoczesnie łatwy dostęp do stołu. Cudne mieszkanko! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZachwyca mnie na pod każdym względem Twoje mieszkanie:)
OdpowiedzUsuńWitam, trafiłam do Ciebie przyoadkiem i bardzo się z tego cieszę - na szybko przeglądając zjęcia wiem, że zostawnę na dłużej. Śliczne wnętrza a kanapa w pokoju - taka jaką bym chciała :) Dopiero zaczynam przygodę z blogowaniem - ale jak sie uczyć to od najlepszych ;)
OdpowiedzUsuńAleż mi się u Ciebie podoba:)
OdpowiedzUsuńwitam
OdpowiedzUsuńgdzie kupiłaś stolik kawowy ? mieszkanie cudowne
Piękny salon ile ma m2? mój ma 19m2 i marzy mi się podobny układ jak u Ciebie :) Zastanawiam się nad wielkim narożnikiem oraz marzę o stole jadalnianym ale nie umiem sobie tego rozplanować :( sciany mają 3.6 na 5.2 niestety na środku krótszej ściany są drzwi balkonowe o szerokości 180 cm. Proszę o pomoc.
OdpowiedzUsuńP.S. Cudowny Blog, super inspiracje i porady, trzymaj tak dalej :)
Przepraszam, skąd te cudowne krzesła? Pozdrawiam i gratuluję pięknego domu :)
OdpowiedzUsuńczy mozna wiedziec co sie z pania dzieje czemu nie ma nowych wpisow i co to za tepata ktos cos wie
OdpowiedzUsuń